Zegar, który nie odmierza czasu

 Rozdział 4

Aleks siedział na ławce przy fontannie, kilka ulic od sklepu, z kartką w dłoni. „Zgubiłeś nie szczęście, tylko kierunek.” Brzmiało to bardziej jak wyrzut sumienia niż odpowiedź. Ale... miało sens.


Od lat czuł się tak, jakby wszystko działo się obok niego. Miał pracę, której nie znosił, mieszkanie, które traktował jak tymczasowe schronienie, i dni, które zlewały się w jedną, monotonną szarość. Czyżby naprawdę nie chodziło o pecha?


Zamyślony podniósł wzrok. Przed nim, wśród gwaru przechodniów, dostrzegł znajomą postać. Kobieta ze sklepu. Tym razem ubrana w ciemnozielony płaszcz i z ogromnym parasolem w dłoni – chociaż nie padało.


— Czekałam, aż spojrzysz — powiedziała, podchodząc bliżej.


Aleks uniósł brwi.


— Ty… śledzisz mnie?

— Nie. Ty po prostu jeszcze nie nauczyłeś się dostrzegać znaków, które prowadzą cię tam, gdzie powinieneś być.


— Więc dokąd mam pójść?


Kobieta wyciągnęła coś spod płaszcza. Mały, stary zegar kieszonkowy. Pokryty patyną, z wypukłym szkłem i lekko wygiętą wskazówką minutową.


— Weź to — podała mu przedmiot. — Ale ostrzegam: ten zegar nie odmierza czasu. Pokazuje moment, w którym musisz zdecydować.


Aleks wziął zegar z wahaniem. Wskazówki były zatrzymane na… 3:17. A jednak wskazówki pulsowały lekko, jakby poruszały się zgodnie z biciem serca.


— A jeśli przegapię ten moment?


— Nie przegapisz, jeśli przestaniesz patrzeć na świat jak na ciąg przypadków i zaczniesz widzieć w nim wzory.

Kiedy spojrzał znowu – zniknęła. Nie został po niej nawet cień.


W oddali rozległ się dźwięk tramwaju. Aleks odruchowo spojrzał na ekran telefonu – była 15:17.


Zegar w dłoni lekko zadrgał.

Aleks spojrzał w stronę torów. Nadjeżdżający tramwaj miał na sobie reklamę:

„Wróć do miejsca, w którym wszystko się zaczęło.”


Nie wiedział, dlaczego, ale wsiadł.


Nie miał biletu. Miał zegar i kartkę z jednym zdaniem. Ale miał też przeczucie, że teraz nic nie będzie już przypadkowe.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stacja widmo

Ucieczka

Prawie randka