Rozmowa

 Rozdział 8

Maja zatrzymała się przy balustradzie, patrząc w dół na powoli przechodzących ludzi.

– Pamiętasz, jak pierwszy raz się poznaliśmy? – zapytała cicho.

Szymon skinął głową. – W księgarni. Powiedziałaś, że masz na imię Laura.


Uśmiechnęła się nieco smutno.

– To imię zawsze było dla mnie czymś w rodzaju płaszcza ochronnego. Nosiłam je, gdy nie chciałam być do końca sobą. Gdy... było za trudno.


Szymon spojrzał na nią uważnie, ale nie przerwał.


– A potem przyszły listy. I wszystko zaczęło się zmieniać. Wróciłam do Mai, bo... może już nie muszę się chować.


Na jego twarzy pojawiło się coś między uśmiechem a ulgą.

– Miło cię poznać, Maju.


Odwzajemniła uśmiech, tym razem naprawdę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stacja widmo

Ucieczka

Prawie randka